Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 16 2003 garage
Komentarze: 1

a wiec tak! w piatek dostalam smsa od DJa ze z kolegami ida na impreze do miasta i ze wie ze nie mam kasy wiec zaprasza mnie do pubu na jednego zanim oni pojda! poszlam bo nie chcialo mi sie siedziec w domu! jak sie okazalo jedne z jego kolegow to gosciu ktory by ze mna w klasie na Modern Studies ale mniejsza z tym! oni pojechali do miasta po 22 a ja poszlam do domu! po drodze patrze a tu D ktory jak sie okazalo mial jechac do Shawlands na jakies wyscigi ale i tak sie spoznil wic mielismy isc do mnie obejzec jakis film! po drodze jednak doszlismy do wniosku ze nam tez sie chce isc do miasta! wiec biegiem poszlismy do mnie naprawde biegiem ja szybko wzielam prysznic, przebralam sie i szybciutki makijaz strzelilam! zlapalismy jakies piwa na droge i pobieglismy zeby zlapac jeszcze jakis autobus bo nie chcieleismy jechac pociagiem bo za pozno byl a chcieleismy zdazyc przed 23.30 bo wpoldo wpuszczaja za damo ze snapfaxem! ( taka znizka dla studentow ) na autobus czekalismy jakies 20 minut ale i tak buc nie przyjechal! wiec musielismy jechac ostatnim pociagiem o 23.05! kurwa i tak nie zdazylismy przed 23.30 wiec nie wiem po co bylo o cale bieganie! poszlismy do garage, ja spotkalam DJa i jego kumpli a D poszedl szukac swoich! ja odrazu rzucilam sie na wodke :) wiec po jakims czasie miala juz fajny humorek! spotkalam kolege D ktory niedawno sie zareczyl ( idiota jest z laska jakies 3 miesiace, zreszta jak go znam to pewnie nic z tego nie wyjdzie bo facet to kompletnu buc! ) ja juz pozniej sie wstawila i D zniknal mi z oczu zreszta DJ byl caly czas wkurwiony i nie chial powiedziec o co chodzilo! najlepeij bylo jak jakis gosciu zaaczal do mnie zagadywac i ciagnac do siebie bo chcial ze mna zatanczyc to doslownie wszyscy zlapali cisnienie a zwlaszcza DJ, smiac mi sie chcialo bo wszyscy o malo nie wyszli z siebie a DJ chcial goscia tluc ale powstrzymalam go i wtlumaczylam temu biedakowi ze nici z tanca bo jestem zazjeta ( zreszta i tak nie byl konkretny ) po calej imprezie czekalam na D bo mialam jego rzeczy u siebie, klucze do domu, portfel ( pusty ) i paszport! czekalam na niego z koegami przed klube jakies 20 minut jedzac frytki ale i tak sie nie pokazal! jak sie okazalo na drugi dzien to pojechal do domu o 2 bo jego kolega ( ten zareczony ) za bardzo sie schlal! ale nie poinformowal mnie o tym! a pozniej sie okazalo ze Dj byl wkurwiony bo dalej cos do mnie czuje a nie mozemy byc razem ( bo ja jestem z Pitusiem ) i powiedzial ze nie powinnismy sie juz widywac!! mnie wcielo! "Silv i think ur magic and i so want to be a mate or more but what kind of a mate can i be if im trying to get with u everytime i see u, huh? it wouldnt work, i know!" ale on chyba po jakims czaie doszedl do wniosku ze to nie jest najlepsze rozwiazanie i chyba bedzie dobrze.....chyba...

szkotka : :
wrz 11 2003 psuje sie!!!
Komentarze: 3

dzisiejszy dzien zaaczal sie w miare spokojnie....dojazd do collegu zamiast 30 minut zajal mi godzine ale przewidzialam to dlatego wyszlam wczesniej co sprawilo ze spoznilam sie tylko 5 minut ale i tak wszyscy byli zaskoczeni! jak wrocilam do domu to przyszedl DJ ktory (kochany) przywiozl mi karton papieroskow z Pragi :) chociaz przez jakis czas nie bde musiala bulic 4.70 !!! po tym musialam wysluchac opowiesci o czeskich prostytutkach z ktorymi on i jego znajomi sie zetkneli poniewaz byl to weekend kawalerski! zreszta nie dziwie sie mu jak tutaj sie napatrzy na te obrzydliwe Szkotki to na widok Czeszek sie slinil....ehh....

.......za to dzis jadlam schabowego!!! do ktorego (a raczej do panierki) musialam sie isc pozyczyc jajko do Davida bo nie chcialo mi sie isc do sklepu (...wiem...len jestem!)

oprocz tego chyba naprawde sie psuje....nerki mnie bola caly czas! dzis mnie brzuch bolal co nie podobalo mi sie wcale!! czekam na okres jak na zbawienie bo caly czas chodze nabuzowana, smutna, wkurwiona....itp...juz sama siebie denerwuje...wszystko mnie wkurwia i jeszcze w tej sielance komputer sie pierdoli :D i jak, tu sie nie usmiechac do zycia???

szkotka : :
wrz 09 2003 jbhdkgbk
Komentarze: 3

....wczoraj dzwonilam do Pitusia....biedny mial chwile zalamania...mial taki smutny glosik ze az mi sie serce krajalo....wiem ze gdybysmy byli razem to wszystko bylo by w porzadku....ehhh...boje sie o niego ale gdzies wsrodku wiem ze bedzie dobrze...kurwa ale mi goracooooo......czuje jakby minely miesiace od mojego powrotu a sa to dopiero dni, az mi sie myslec nie chce co bedzie za miesiac.....tesknota zzera mnie od srodka! kurcze sama nie wiem co pisa...nie mam dzisiaj weny...o niczym nie chce mi sie pisac, opowiadac....mam za to ochote sie napic czego mocnego!

szkotka : :
wrz 07 2003 its all in my head!!!
Komentarze: 2

ehhh...kurcze juz mnie meczy ta tesknota, wydaje mi sie jakby juz minelo kilka tygodni a tu ledwo tydzien!!! troszke mi smutno momentami ale staram sie byc silna choc nie zawsze mi wychodzi....ehhh...gadalam z mama o Pitusiu, pytala sie jak jest miedzy nami! ja na to ze super wiec ona sie pyta czy ON ma nadal zamiar tutaj przyjechac, ja na to ze pewnie! ona wiec wtedy zaczela wywod ze ma nadzieje ze ON zmieni zdanie bo tutaj bedzie pracowal za marne pieniadze a w polsce ma dobra prace! mnie troszke szczeka opadla i zaczelam sie wydzierac ze JA mam nadzieje ze On nie zmieni zdania i ze przyjedzie jak najpredziej!!! i ze wszystko bedzie w porzadku i bedziemy razem!!! gadala cos jeszcze przez chwile o jakims ukladniu sobie zycia ale nie chcialo mi sie jej sluchac bo za bardzo sie wkurwilam!!! wydaje mi sie ze ona poprostu nie zdaje sobie sprawy z tego co ja czuje i mysli ze poprostu zmienie zdanie! i w pewnym sensie rozumeim ja ale w tym przypadku jest naprawde inaczej! przeszlam juz przez troche z NIM i nie ma takiej mozliwosci zebnym zmienila zdanie!!!! a tak wogole to w srode pojechalam do Edunburga i poszlam do Liquid Room ze Slawkiem i Scootem. poznalam kilku polakow w tym jednego fajnego goscia z dredami ktory zaczal smsowac do mnie! zreszta bylam taka pijana ze nie pamietam duzo oprocz robienia jajecznicy u Slawka w mieszkaniu o 5 rano ( nie wiem jak to zrobilam ale na szczescie nie odcielam sobie palca nozem choc przecielam sie kabslem od piwa probujac je otworzyc zapalniczka w samochodzie!!!! ) anyway....bylo spoko tylko pozniej brat Slawka ( Pawel ) mowil ze fajnego zgona zlapalam! pamietam tylko ze chyba polozylam sie elegacko ( moze spadlam..?! ) na lozku i obudzilam sie spragniona i w pelnym ubraniu! fajnie bylo.....tylko brakuje mi kogos....chlip....

 

szkotka : :
wrz 01 2003 :(
Komentarze: 1

ehh....smutno mi straszliwie.....wrocilam, nic mi sie nie chce, nawet rozmawiac z ludzmi....ale trzeba myslec pozytywnie...tak mowi Pitus....ale znowu mam duzo do opowiadania ale to bedzie pozniej, jak zbiore swoje mysli.....te 3 tygodnie minely tak szybko ze zaluje ze nie zatrzymalam sie w pewny momencie zeby to wszystko jakos glebiej przezyc.....jutro ide wywolac zdjecia, mam 2 klisze, z pierwszej pamietam 4 zdjecia na 36, z drugiej jakies 6 ale zrobilismy tylko jakies 20......zreszta zrobilam plany ze za rok wracam do polski!!! juz mam dosc meczenia sie!!! musze sobie tylko studia zalatwic i bedzie dobrze no i jeszcze jakas kase zarobic!

szkotka : :