Najnowsze wpisy, strona 10


gru 10 2002 tylko 9 dni
Komentarze: 4

o jejku ale sie wczoraj meczylam z tym brzuchem, wogole nie moglam zasnac a juz nie mowiac o bolu dzisiaj rano i caly dzien. jak jechalam w pociagu do collegu to czulam sie tak jakby ktos mi wbil noz w brzuch i nim tam sobie tak grzebal po moich jajnikach! oprocz tego mam w pizdu pracy bo juz blisko swiat i trzeba wszystkie assessmenty pokonczyc! i jak tu myslec o przyjemnosciach? jescze sie dowiedzialam ze moj brat dzis przyjezdza i zostaje do niedzieli. pewnie zaraz zacznie mi grzebac w komputerze! niech tylko sprobuje! aha i dzis Michael przyszedl, i w tych 10 minutach ktore spedzil u mnie, zdazyl:

 * przeprowdzic wywiad o moim zyciu milosnym! oczywiscie robil mi wyrzuto za to cale zamieszanie i jak zwykle mowil ze zle postepuje, ale i tak mam go gdzies bo ja inaczej nie potrafie :P i to nie jest moja wina ze jeszcze cos czuje do Pysia ( chyba zawsze bede )

* obejrzyc zdjecia z Edynburga ( wszystkie imprezy )

* zabic wielgachnego pajaka ktory chowal sie kolo lampy na suficie ( brr obrzydlistwo )

* opowiedziec o jakiejs nowej lasce u niego w szkole ( typowo )

aha i jeszcze Chris jak zwykle droczyl sie ze mna jak wracalismy z collegu :P powiedzialam mu ze do niego zadzwonie ale chyba jednak poradze sobie z tym chujstwem ktore musze zrobic na jutro.

P.S. Juz nie moge uwiezyc ze za 9 dni bede w polsce :D

szkotka : :
gru 10 2002 brzuszek
Komentarze: 2

aha i jeszcze brzuszek mnie strasznie boli :(

szkotka : :
gru 10 2002 SEN
Komentarze: 1
ale mialam wczoraj straszny sen! bylam w ciazy! z brzuszkiem i wszystkim! i najgorsze bylo to ze chcialam urodzic! jak sie rano obodzilam to macalam moj brzuszek bo balam sie ze to byla prawda! ale sie wystraszylam. pozniej jeszcze sprawdzilam w takiej ksiazce co ten sen oznacza i tam pisalo ze: bede nieszczesliwa z meszczyzna ktorego poslubie i moje dzieci bede nie atrakcyjne! niezle??? oprocz tego wczoraj zanim zasnelam okolo 2 rano Marcin zadzwonil. pytal sie tylko jak sie czuje po sobotniej nocy....eh......i jeszcze sie smial ze mnie! powiedzial ze byl z Grzesiem na Zywcu ( swinie ) i ze ida dalej pic ( swinie ) a ja mam isc spac! i tak wlasnie zrobilam. aha i jeszcze poszlam na zakupy swiateczne i troche tam kupilam :) ale dalej nie czuje ze ida swieta. cieszcze sie strasznie tylko bo jade do polski :)

 

szkotka : :
gru 08 2002 kac
Komentarze: 2

a wiec tak, pojechalam wczoraj do edynburga i umowilam sie ze Scottem ze bedziemy pic no wiec tak zrobilismy. tylko na poczatku chcialam zerwac z Marcinaem bo nas sie wogole ne uklada. wiec Scott do mnie napij sie to ci lepiej pojdzie, wiec u niego w mieszkaniu zaczelismy obalac 0.7. juz polowa butelki poszla wiec mowie idziemy. po drodze Marcin do mnie zadzwonil z pracy ze nie moze do mnie przyjechac dzis, nawet nie chcialo mi sie pytac dlaczego ale powiedzialam mu ze chce z nim pogadac i za ile bedzie, on ze za godzine. wiec poszlismy do niego do mieszkania zeby poczekac ( bylismy tuz obok jak on do mnie zadzwonil ). byl Grzesiu wiec sie strasznie cieszylam bo chcialam z nim pogadac. na poczatek polalismy sobie w trojke i pozniej mu powiedzialam co chce zrobic. on spoko tylko ja cala zeschizowana bo sie balam ze strace z nimi kontakt a strasznie ich lubie. Grzesiu do mnie ze nie, nie ma takiej mozliwosci, ze zawsze bedziemy sobie imprezowac razem, spotykac sie jak bedzie mial wolne itp bo ja fajna jestem :) wiec sie strasznie cieszylam. marcin przyszedl dopiero za jakies 2 i pol godziny a to bylo juz przed druga. wiec j juz wtedy bylam tak pijana ze ledwo co widzialam. wiec powiedzialam mu o co chodzi a on spoko, przynajmiej takie wrazenie dawal. pozniej jeszcze troche popilismy wszyscy z ich znajomymi. pozniej tak rzygalam ze myslalam ze umre! cala noc i jeszcze rano. doslownie nie moglam nic zjesc ani wody sie napic! poprostu umieralam! dopiero jakos mi przeszlo jak Scott kupil mi Alka Zelcer na kaca. w takich momentach zawsze mowie ze juz nigdy nie bede pic. jak przyjechalam do domu to sobie zupke zjadlam i wtedy bylo juz super, mi zawsze zupka pomaga :)

szkotka : :
gru 06 2002 zle sie dzieje
Komentarze: 2

dzis od samego rana telefon dzwoni! kurwa, jak sie czlowiek chce wyspac to sie nie moze. najpierw koza wyslal mi smsa o 8 pozniej mama dzwonila 2 razy zaraz po nim bo musialam kota do domu wposcic! pozniej jeszcze David dzwonil caly spanikowany bo mu musialam pomuc z podaniem na uniwersytet! chcial zebym do niego przyszla ale ani mi sie snilo wiec powiedzialam mu zeby byl u mnie o 12.30 co dawalo mi jeszcze 2 godzinki snu......mmmmmm...i tak jak przyszedl to na nic mu sie zdala moja pomoc. Marcin wczoraj nie zadzwonil tak jak obiecal ale mam go naprawde w DUPIE!!! ale za to wczoraj wysylalam smsy znajomym z moim nowym numerem komorki wiec wyslalam tez do Pysia. no i jaja on sie pyta co sie stalo ze sobie o nim przypomnialam a ja na to co sie stalo ze on o mnie zapomnial itp. powiedzial zeby zadzwonila do niego jutro ( czyli dzis ) wiec tak zrobilam.....jak uslyszalam jego glos to..........mmmm....tak dziwnie bylo na poczatku mial troszke inny i go troche nie poznalam ale pozniej byl juz taki jak go zawsze zapamietalam. no i pogadalismy chcoc na poczatku nikt nic nie mowil ale pozniej jak zaczelismy to sie przekrzykiwalismy. ale nie doszlismy do porozumienia z kwestia kto o kim zapomnial i kto do kogo przestal sie oddzywac. on mowi ze to moja wina a ja ze to jego i tyle. fajnie bylo uslyszec jego glos i dalej mam do niego slabosc i chyba zawsze bede ja miala. wkoncu moja pierwsza milosc, tego sie nigdy nie zapomina :) nie wiem co bedzie z nami bo niby jestesmy razem a niby nie. bo w sumie oficjalnie nie zerwalismy ale tez nie mielismy zadnego kontaktu przez jakies 6 tygodni....ech....kurcze sama niewiem ale strasznie dlugo gadalismy 74 minuty i to jeszcze zagranice! niezle za to zabule ale trudno. teraz zreszta zyje tylko mysla o przyjzdzie do polski i Marcina mam naprawde gdzies!!!

szkotka : :