Archiwum styczeń 2003, strona 1


sty 10 2003 smutno mi....
Komentarze: 9
......ale mam dzisiaj przybity humor.......cos mi odbija ( a raczej przybija ) taka dzisiaj jestem zdolowana.....troche przez te bagaze. dzisiaj kupilam sobie spodnie bo nie mam w czym chodzic....nie wiem sama co pisac bo nie potrafie opisac co czuje....poprostu jest mi zle! co tu duzo mowic......wkurzaja mnie wszyscy, nie mam ochoty z nikim gadac.....nie chce sie do nikogo oddzywac.....moze to tez troche przez P. ....poprostu smutno mi jest strasznie.....czasami nie potrafie tego zniesc....tej calej,jebanej tesknoty!!!! i co jest najgorsze nic nie moge na to poradzic......jest mi ciezko bo na pozor o wszystko wydaje sie banalne, na wiezchu wszystko jest super ale tak naprawde to w srodku.....jest cale pieklo.....chcialabym......chcialabym.....GWIAZDKE Z NIEBA!!!

 

szkotka : :
sty 09 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

jezu ale LIPA!!! juz nie moge wytrzymac! dalej nie mam bagazy! nie mam prawie wogole ciuchow!! nie wiem w czym bede chodzic! jestem tak strasznie wkurwiona i troszke sie najebalam! poszlam do pubu o 15 z kolega a wrocilam przed 24...ale fajnie bylo.....troszke sie wypilo....tylko dalej mnie to wszystko wkurwia!!! gadalam przed chwila z Lysym, mowi ze smutno bezemnie...szkoda ze musialam juz tak szybko jechac....ale to nie moja wina...chcialabym zostac dluze ale to juz nie bylo w moich rekach.....a teraz siedze przed kompem i zimno mi! ide spac bo jutro nie wstane ( i tak pewnie sie spoznie ale chuj... )

 

szkotka : :
sty 07 2003 chujnia....
Komentarze: 8

jestem tak wkurwiona ze mam ochote cos rozpierdolic! no doslownie chce drzwiami trzaskac w calym domu! moj bagaz nie przyszedl i bedzie ( jesli wogole... ) dopiero jutro! no normalnie chce mi sie krzyczec.......mam wszystko, wszystkie ciuchy, klisze do wywolania, flaszka ( ! ) i caly karton papierosow! i inne duperele ktore sa mi potrzebne do codziennego funkcjowania!

szkotka : :
sty 07 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2

czesc!!! o jejku dopiero wczoraj wrocilam! i to jeszcze bez bagazy! nie wiem w czym pojde jutro do collegu....ale powiem tylko tyle bylo wyjebicie. widzialam sie z Mackiem! na poczatku bylo spoko ale pozniej znowu zaczelo sie pierdolic, ale tak jest zawsze. byl tez PYSIU........i co tu duzo mowic..... :) z Lysym sie najebalam 23 i mialam takeigo kaca ze naprawde poscilam az do wigili! na jutro umowilam sie z Tonym i z Brianem na drinka, Brian ma podobno jakas wade serca ale nie wiem co bedzie. to narazie tyle. chyba bede przenosila swoj blog gdzie indziej ale jeszcze nie jestem pewna. WTN- zyjesz jeszcze? odezwij sie bo nawet na maile nie odpisujesz!!!

szkotka : :