Archiwum 06 grudnia 2002


gru 06 2002 zle sie dzieje
Komentarze: 2

dzis od samego rana telefon dzwoni! kurwa, jak sie czlowiek chce wyspac to sie nie moze. najpierw koza wyslal mi smsa o 8 pozniej mama dzwonila 2 razy zaraz po nim bo musialam kota do domu wposcic! pozniej jeszcze David dzwonil caly spanikowany bo mu musialam pomuc z podaniem na uniwersytet! chcial zebym do niego przyszla ale ani mi sie snilo wiec powiedzialam mu zeby byl u mnie o 12.30 co dawalo mi jeszcze 2 godzinki snu......mmmmmm...i tak jak przyszedl to na nic mu sie zdala moja pomoc. Marcin wczoraj nie zadzwonil tak jak obiecal ale mam go naprawde w DUPIE!!! ale za to wczoraj wysylalam smsy znajomym z moim nowym numerem komorki wiec wyslalam tez do Pysia. no i jaja on sie pyta co sie stalo ze sobie o nim przypomnialam a ja na to co sie stalo ze on o mnie zapomnial itp. powiedzial zeby zadzwonila do niego jutro ( czyli dzis ) wiec tak zrobilam.....jak uslyszalam jego glos to..........mmmm....tak dziwnie bylo na poczatku mial troszke inny i go troche nie poznalam ale pozniej byl juz taki jak go zawsze zapamietalam. no i pogadalismy chcoc na poczatku nikt nic nie mowil ale pozniej jak zaczelismy to sie przekrzykiwalismy. ale nie doszlismy do porozumienia z kwestia kto o kim zapomnial i kto do kogo przestal sie oddzywac. on mowi ze to moja wina a ja ze to jego i tyle. fajnie bylo uslyszec jego glos i dalej mam do niego slabosc i chyba zawsze bede ja miala. wkoncu moja pierwsza milosc, tego sie nigdy nie zapomina :) nie wiem co bedzie z nami bo niby jestesmy razem a niby nie. bo w sumie oficjalnie nie zerwalismy ale tez nie mielismy zadnego kontaktu przez jakies 6 tygodni....ech....kurcze sama niewiem ale strasznie dlugo gadalismy 74 minuty i to jeszcze zagranice! niezle za to zabule ale trudno. teraz zreszta zyje tylko mysla o przyjzdzie do polski i Marcina mam naprawde gdzies!!!

szkotka : :