kwi 08 2003

Bez tytułu


Komentarze: 6

ostatnio zapracowana jestem, malo mam czasu, ufff wczoraj pracowalam tylko do 18 wiec umowilam sie z Damianem i Brianem ze pojdziemy cos wypalic okolo 22.30.....wiec spotkalismy sie pod praca i poszlismy do Damiana....tam palilismy cala noc, ja zasnelam okolo 4 rano na godzinke choc wydawalo mi sie ze spalam okolo 5 minut.....ale coz, do domu wrocilam o 5 i walnelam sie do lozka...ale strasznie fajnie bylo wczoraj.....Damian wychodowal sobie ziele ktore wyglada rozkosznie na tle wiekszego kwiatka w jednej donniczce.....pamietam jak on opowiadal co sie dzialo jak byl w Ameryce, doslownie myslalam ze sie poplacze, przezyl duzo ale jak niektorzy mowia 'shit happens'! dzisiaj przyjechalam Christelle z kolezanka wiec wzielam je do miasta zeby pokazac co nieco....jakos sie dogadujemy mimo wszystko ze mowia slabo po angielsku.....dostalam tez wiadomosc od M i mowi ze mysli o mnie i 'nawet' teskni!

szkotka : :
11 kwietnia 2003, 15:36
magiczne komentarze...same znikają..:(
10 kwietnia 2003, 21:18
hmmmm no spokooooo mialas...
09 kwietnia 2003, 21:28
a ja wczoraj napisałam, że jakbym paliła przez całą noc, to bym umarła, a skoro zniknęło, to powtórzę: umarłabym ;P
08 kwietnia 2003, 12:52
Jak ktoś tęskni to znaczy, że tego potrzebuje a skoro potrzebuje to już jest jakiś pozytywny symptom. Znaczy się pozytywny symptom dla Szkotki. Przynajmniej tak mi się wydaje...
...
08 kwietnia 2003, 03:31
ja nic nie robię, ale czasu tyż ni mam : nie chcę CIę zartwić, ale od tęsknoty do miłości jest szalenie daleko :::
08 kwietnia 2003, 01:26
yh też to słówko "tęsknie" dziś usłyszałam a teraz nie wiem cio z tym zrobić .. przecież on tak bardzo mnie zranił :( yh :*

Dodaj komentarz